Akcja dzieje się przy ulicy Leszczynowej w Zdrojach. Parę minut po godzinie 10, przy znanym markecie z czerwonym owadem w logo. - Panie kierowco, stanął pan na kopercie, a tam jest wolne miejsce - reaguje nasz czytelnik. - Ale wcześniej nie było - odpowiada kierowca. - Ale w tym momencie się zwolniło - podpowiada po raz kolejny nasz czytelnik. Nasza negatywna postać tego dialogu zgrabnym gestem zamyka swój pojazd i udaje się na zakupy. Warto nadmienić, że historia i dialogi są autentyczne.
Drugie zgłoszenie ponownie dotyczy rejonów ulicy Cedrowej. Tym razem chodzi o ul. Hubalczyków i o zielonego Nissana. Właściciel tego pojazdu najwidoczniej posiada nadzwyczajne prawa do parkowania w dowolnym, wybranym prze siebie miejscu. Bez względu na zakłócenia w ruchu pieszych.
Wciąż czekamy na kolejne zgłoszenia. Mamy nadzieję, że nasze publikację wyplewią choć trochę „Mistrzów Parkowania”. Szczególnie tych najbardziej szkodliwych i utrudniających wzajemne korzystanie z ulic, a nawet chodników (?!).
Tekst: Przemysław Sierakowski