Zima nie odpuszcza

04.04.2013, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Za nami Święta Wielkanocne. Przyzwyczajeni do obserwowania w tym czasie symptomów budzenia się do życia wszystkiego co nas otacza, załamujemy ręce widząc to, co dzieję się za oknami.

Temperatura, która nie przekracza dwóch stopni Celsjusza, to scenariusz, który ma utrzymywać się na szczecińskich termometrach, co najmniej do 10 kwietnia. W nocy wciąż towarzyszyć nam będą przymrozki. Musimy być gotowi na intensywniejsze opady śniegu. Synoptycy zgodnie stwierdzają, że nie mamy do czynienia z żadną anomalią pogodową. Warto zaznaczyć, że w ubiegłym roku fala upałów dotarła do Polski w ostatnich dniach kwietnia, najwcześniej w całej historii meteorologii, czyli przynajmniej od 100 lat. I to była anomalia.

Wszyscy wypatrujemy wiosny. Kiedy ją realnie ujrzymy? Nieprędko. W dzień będą pojawiać się dodatnie temperatury, jednak to zbyt mało, by przyroda budziła się do życia. Słońce wciąż nie daje sobie rady z wyżem, który do Szczecina napłynął znad mroźnej Grenlandii.

Warto zaznaczyć, że wstając rano można usłyszeć śpiewy ptaków, które powoli wracają z tzw. ciepłych krajów. Meteorolodzy twierdzą, że to najlepsza oznaka tego, iż wiosna zbliża się do nas małymi kroczkami.

 

Przemysław Sierakowski

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.144.28.161). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.