Rzecz dotyczy nasadzeń kwiatów na miejskich rabatch. Na przykładzie skweru przy pomniku w centrum Dąbia, informujemy, że w tym roku nie będzie tu nasadzeń kwiatów. Po raz kolejny dostarczony materiał nie odpowiadał jakości i nie nadawał się do nasadzenia na miejskich rabatach. Postanowiono, że w tym sezonie już nie będzie żadnych nasadzeń. Jest pełnia lata, a kwiaty powinny być na skwerach już od kwietnia.

 

Jest jedna dobra informacja. W miejscu gdzie miały być kwiaty, będzie wysiana trawa i na środku rabaty zostanie usatwiona konstrukcja z kwiatami. Ma to się stać do 5 lipca. Docelowo planuje się rozwiązanie chyba najbardziej właściwe; jesienią zostanie ogłoszony przetarg na dostawę roślin wieloletnich. Da to szansę, że od wiosny rabaty będą kolorowe i nie będzie problemów z uporządkowaniem miejskich rabatek już od wczesnej wiosny.

 

   Jeszcze nigdy w historii miasto tak opieszale nie załatwiało sprawy nasadzeń. Ogłoszone wiosną przetargi, w których decydujące było kryterium ceny, po raz kolejny zemściło się na jakości. Dostawca kwiatów zakpił z ZUK, który zbiera cięgi za swoje (nie do końca) winy. Seniorzy, którzy bardzo lubią przysiąść na ławeczkach i relaksować się na powietrzu, w tym roku nie dane im cieszyć oczu kolorami kwiatów, których nie ma i nie będzie.

 

EL