W swoim liście anonimowy autor roztacza czarną wizję problemów, które wskazują, że nie ma szans na to by SST na Prawobrzeże powstał. Dwa główne problemy według autora listu to: niewyjaśniona sprawa z Willą Gruneberga i wydłużająca się procedura przetargowa. Jednak najbardziej karkołomne twierdzenie jakie autor listu wymyślił dotyczy pieniędzy przewidzianych na SST. Według niego należy je przeznaczyć na remonty innych linii tramwajowych w naszym mieście. Autor twierdzi wprost: "Jednak marzenia o szybkim tramwaju wrzuciłem do szuflady. Paradoksalnie: teraz, kiedy jeszcze nigdy nie było tak blisko rozpoczęcia realizacji tej inwestycji. Przetarg jeden, drugi, pozytywna dla miasta decyzja w sprawie problematycznej willi w Zdrojach, a tymczasem znów zaczynają się problemy. Nie jest mi z tego powodu smutno. Może spektakularna porażka związana z szybkim tramwajem będzie impulsem dla miasta, by skupić uwagę na tym, co powinno stanowić priorytet." I tu autor wymienia miejsca gdzie powinno się remontować torowiska i linie tramwajowe, jednocześnie wskazując miejsca gdzie takie remonty wykonano. Ponadto autor w swoim liście pisze: "Tramwaj do Kijewa pochłonie grube miliony. Za te pieniądze można by zrobić dużo, by poprawić katastrofalny stan istniejących torowisk. A chyba wszyscy wiemy, że jest wiele do zrobienia." Dlaczego zajęliśmy się opublikowanym listem, który jest kolejnym głosem w dyskusji o tym, czy SST powinno powstać czy też nie? Jako redakcja portalu i gazety Prawobrzeże.info chcemy zabrać głos w dyskusji, którą zaproponowała Gazeta Wyborcza na temat SST. Jesteśmy absolutnie za budową SST dlatego, że jest to możliwość szybkiego połączenia komunikacyjnego z centrum miasta. Na Prawobrzeżu mieszka blisko 100 tys. ludzi, którzy codziennie dojeżdżają do szkół i do pracy. Czas by ten tramwaj powstał! Twierdzenie, że pieniądze na budowę SST trzeba przeznaczyć na inne inwestycje, to demagogia, która nie ma żadnego poparcia w mieszkańcach Prawobrzeża. Czytelnicy wielokrotnie na naszym portalu i w gazecie wyrażali swoje pozytywne opinie na temat SST. Taki sposób myślenia, jaki przedstawił anonimowy autor listu, to też woda na młyn dla niektórych polityków lub politykierów, którzy czekają na to, aby "zaistnieć" .A jak pokazuje życie nie takie inwestycje upadały pod wpływem demagogii. Bądźmy czujni! Tekst i foto Andrzej Wiśniewski