Wszystko z powodu zmian jakie tu zaszły. W lipcu pisaliśmy o trwających pracach przy modernizacji i wzmacnianiu nawierzchni głównej alei na cmentarzu w Zdrojach. Roboty zostały zakończone, a efekt jest naprawdę znakomity. – Po kilku latach starań mamy wreszcie ładną drogę wewnętrzną na cmentarzu, co znacznie podniosło walory estetyczne jak i bezpieczeństwo – mówi Eryka Grześkowiak przewodnicząca samorządowej RO Zdroje.

Cmentarz w Zdrojach jest położona na pagórkowatym terenie sprawia niemal wrażenie położonego w górach. Ma to swój urok ale po opadach deszczu woda spływająca w dół do ulicy Poległych wymywała istniejącą nawierzchnię. – Po ułożonych kilka lat temu frezach asfaltowych nie pozostało praktycznie ani śladu. Tworzyło się błoto, a w koleinach można było wykręcić nogę – opowiada Eryka Grześkowiak. Nie można było dłużej czekać bo woda rzeźbiła coraz głębsze koleiny i podmywała nagrobki.

Nowa aleja jest teraz wykonana z kostki brukowej, równa, a na brzegach wzmocniona krawężnikami i powinna oprzeć się wodzie opadowej. Jak informuje przewodnicząca, w ramach modernizacji głównej alei odnowiono też bramę wejściową i część płotu od strony ulicy Poległych. Nie koniec na tym, bo naprawa płotu będzie kontynuowana i wymieniona będzie boczna bramka wejściowa od strony ulicy Poległych. Będzie na niej samozamykacz, który zamykając bramkę uniemożliwi wejście na teren cmentarza dzikom, które czynią tu spore szkody. Modernizacja alei, odnowienie bramy głównej i naprawa płotu pochłonęła ponad sto tysięcy złotych. Efekt jest jednak imponujący i by się o tym przekonać, polecamy spacer w kierunku ulicy Poległych.©

EL