Prace remontowe potrwają półtora miesiąca. Będzie problem ze statkami nie tylko białej floty, które przepływają pod mostem. Remont przęsła wstrzyma żeglugę po Regalicy. Zaprotestowali armatorzy i po konsultacjach z nimi ustalono, że przez dwa tygodnie przęsło nie będzie podnoszone.
Sam most ze zwodzonym przęsłem kolejowym jest jedynym tego typu w Europie. Podnoszone przęsło w ubiegłym roku popsuło się dwa razy, wstrzymując żeglugę na kilka tygodni. Ponieważ jest to zabytek, przęsło będzie na razie wyremontowane, bez przebudowy samego mostu.
Wyremontowane przęsło będzie się otwierać o wiele szybciej, i będzie obsługiwane całodobowo. Jak informuje inwestor, cała operacja podniesienia przęsła i przepuszczenia obiektu pływającego potrwa nie dłużej niż 5 minut. Wszyscy mają też nadzieję, że skończą się wreszcie uciążliwe awarie.
Zakład Linii Kolejowych w Szczecinie PKP PLK, poinformował, że na remont wykonawca potrzebuje 47 dni. Początkowo planowano dwa terminy remontu, letni i jesienny. Jednak to szczyt przewozów żeglugowych i ostatecznie postanowiono, że najlepszym na zamknięcie przęsła będzie termin od 27 maja do 9 czerwca. Pociągi jeżdżące przez most w Podjuchach zostaną w tym czasie przekierowane na Dąbie.
EL