Setki pojazdów zawracają z każdej strony, by dotrzeć do Dąbia. – Już na Moście Pionierów powinna być przy zjeździe na Dąbie tablica informująca o braku przejazdu z powodu remontu mostu na Płoni – mówi jeden z kierowców. Podobne uwagi wnoszą kierowcy, którym znak „zakaz ruchu” ustawiony tuż za skrzyżowaniem ulic Emilii Gierczak – Anieli Krzywoń w Dąbiu, po prostu nic nie mówi. Nie chcemy bronić gapowatych kierowców, bo tacy nie powinni zasiadać za kierownicą, ale z oznakowania widocznego na fotografii nie wynika by wjazd w ulicę Przestrzenną był nieprzejezdny. Aż się prosi by zarządca drogi uzupełnił oznakowanie choćby o tablicę informacyjną, gdzie na żółtym tle umieszczono by wiadomość o braku przejazdu przez most na Płoni.
Sam remont rozpoczął się 4 maja i po sfrezowaniu asfaltu, firma przystąpiła do rozkruszania betonowego podłoża. – Beton jest bardzo silny, wiadć, że solidnie wykonano przeprawę – mówi jeden z pracowników. Młoty pneumatyczne i koparka tzw. dziobak mają co robić. Zgodnie z zapewnieniem warszawskiej firmy Intop, która jest wykonawcą remontu, nowa przeprawa będzie oddana najdalej w ostatni dzień lipca tego roku. – Nawet gdybyśmy nie zdążyli ostatecznie nanieść linii poziomych, most oddamy wraz z przeprawą przez Regalicę – zapewnia przedstawiciel firmy. Nam pozostaje raz jeszcze przypomnieć, że do końca lipca nie ma przejazdu mostem w ulicy Przestrzennej.
EL