Przed meczem w specyficznych warunkach, na hali przy ulicy Gdańskiej, morale zespołu Prawobrzeża.info były bardzo wysokie. Cztery zwycięstwa w czterech meczach pozwalały wyjść na boisko rywala gościom tego spotkania z podniesionymi czołami i z wiarą we własne umiejętności.
Prawobrzeżanie przyjechali bez kontuzjowanego Przemysława Sierakowskiego, który w tygodniu złapał kontuzję i nie mógł zagrać w tym meczu. To sprawiło, że goście nie mogli skorzystać z dwóch podstawowych środkowych, gdyż już od paru kolejek nie może wystąpić Rafał Baranowski z powodu wybitego barku. Godnie zastępuje ich jednak inna para - Marcin Windys oraz Piotr Żelazny.
Pierwsza partia tego spotkania to głównie gra punkt za punkt. Żadna z ekip nie mogła osiągnąć przewagi kilku oczek. Taki rozwój sytuacji doprowadził do wyniku 23:23. W końcówce seta większą cierpliwością i walecznością popisali sie przyjezdni, którzy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę zdobywając kolejne dwa punkty. W drugiej odsłonie ośmieleni końcówką poprzedniej partii Prawobrzeżanie zaczęli od bardzo mocnych ataków i skutecznej zagrywki tworząc przewagę, której nie oddali do końca tej części meczu. Na tablicy wyników było 2:0. Trzeci set bliźniaczo przypominał poprzedni, z tą różnicą, że pod koniec partii zrobiło się gorąco, gdyż gospodarze meczu zbliżyli się na odległość dwóch punktów przy stanie 22:20. Siatkarze Prawobrzeża.info ponownie jednak doprowadzili do szczęśliwego zakończenia i wygrali cały mecz 3:0.
Kolejny mecz Prawobrzeżanie rozegrają dopiero 12 listopada, o godzinie 20:50, w hali przy ulicy Bolesława Śmiałego. Przeciwnikiem będzie ekipa Dezerterów.
RC
