Od kilku lat ten problem sygnalizuje Rada Osiedla Dąbie, która ma wreszcie dobre informacje w tej sprawie. Może nie nastąpi to szybko, ale jest decyzja wstępna o koniecznym remoncie mostu. – Dotyczy to przede wszystkim lewego przyczółka mostu, który wyraźnie się odchylił bądź jak kto woli oddzielił od stałego gruntu – mówi Alina Kordowska przewodnicząca RO Dąbie. Na ostatnim zebraniu z mieszkańcami pan Marcin Charęza kierownik zespołu ds. organizacji ruchu w mieście zapowiedział, że most będzie remontowany. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego wystąpił do jednej z pracowni w Bydgoszczy by ta opracowała dokumentację techniczną na remont mostu. Jeśli wszystko dobrze pójdzie mógłby się on rozpocząć w 2018 roku.

 

Powodem złego stanu technicznego mostu jest bez wątpienia duży ruch samochodowy i ciężarówki obciążone ponad miarę. Wprawdzie istnieje tu zakaz przejazdu pojazdami powyżej 20T ciężaru całkowitego, ale dla nikogo nie jest tajemnicą, że ten zakaz jest nagminnie łamany. – Myślę, że powodem jest też błędna polityka miasta, które w jedną noc jakieś osiem lat temu zmieniło znaki dupszczające nośność mostów w Dąbiu z 20 na 30T – mówi Janusz Czurłowski były członek RO Dąbie. Był jednym z pierwszych, który wskazał, że taka polityka zemści się na starych konstrukcjach mostowych w Dąbiu. Stałym obserwatorem degradacji mostu jest też pan Stanisław Wysocki z RO Dąbie, który od lat dokumentuje jego stan na fotografiach.

 

Remont mostu staje się koniecznością. Jak długo potrwa, tego na razie nikt nie wie. Jednak jak zapowiedział Marcin Charęza będzie konieczność zamknięcia przejazdu przez most i ulicę Przestrzenną oraz skierowanie całego ruchu do i z Dąbia przez ulicę Gryfińską. Tak czy owak, most musi być remontowany bo jeszcze jakiś czas nadmiernej eksploatacji i może po prostu runąć. W tym roku powinno się udać sporządzić dokumentację, w przyszłym budżecie zapisać pieniądze – pewnie nie małe, a w kolejnym roku wykonać remont.©

 

EL