Jedną z opcji był zamiar wykupienia przez miasto udziałów, ale radni nie wiedzieli do kogo owe udziały należą, a inną opcją była likwidacja co też się stało. Oznacza to likwidację MTS i sprzedaż majątku jakim dysponuje spółka. Chodzi o to by zabezpieczyć udziałowców, a do miasta przetransferować środki jakie niegdyś włożyło w działalność spółki. Od dłuższego czasu generowała ona koszty wyższe od przychodów, i mimo prób ratownia, nie udało się wskrzesić lat świetności. A pamiętamy te tłumy, które odwiedzały różne imprezy targowe z najbardziej znaną BudGryf.

 

Spółka MTS zdecydowanie podupadła gdy otworzyła się hala Arena na osiedlu Zawadzkiego. Tam przeniosły się niektóre imprezy, a te które pozostały na Prawobrzeżu nie przyciągały już takich tłumów. Można też było zauważyć brak pomysłu na dalszą działalność, i stąd decyzja o likwidacji wydaje się najlepszą z możliwych. Nie wiadomo co powstanie w miejscu MTS, które dysponują ponad 6 tysiącami metrów kwadratowych powierzchni nieruchomości. Wartość tej nieruchomości to minimum 9mln złotych. Kilka lat temu mówiło się o sprzedaży terenu pod budowę apartamentowców. Jeśli znajdzie się chętny i nie będzie mu przeszkadzać tuż obok głośna linia kolejowa, być może powstaną tu nowoczesne bloki.

 

EL