Do zdarzenia doszło wczesnym wieczorem, a w jego wyniku siedem osób zostało rannych, w tym dwoje dzieci. Na miejscu pracują policjanci, straż pożarna, pogotowie, lądowały również dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jest już pewne, że w gruzowisku nie ma ludzi. Poważnie ranny został 61 letni mężczyzna, który z oparzeniami ponad 60% ciała trafił na oddział oparzeniowy do Gryfic. Pierwszej pomocy poszkodowanym udzielali sąsiedzi. Nie jest do końca pewne czy był to wybuch gazu, wyjaśni to śledztwo.
W niedzielne południe miasto wydało komunikat, w którym czytamy: w momencie wybuchu wewnątrz domu i w jego bezpośrednim otoczeniu znajdowało się siedem osób - pięcioro dorosłych i dwójka dzieci. Wszyscy trafili do szpitali. Jeden z poszkodowanych jest w stanie ciężkim. Poszkodowanym zostanie udzielone wsparcie psychologiczne, a także pomoc finansowa. W razie potrzeby miasto zapewni potrzebującym również lokale zastępcze.
AGA
Foto główne wojewoda zachodniopomorski Z. Bogucki