Mężczyzna grozi, że skoczy z balkonu wieżowca przy ulicy Brązowej. Jak informuje policja, jest to ten sam człowiek, który rok temu przez dobę siedział na dachu domu jednorodzinnego na Gumieńcach. Desperat angażuje służby ratownicze, pogotowie, policję, straż pożarną i straż miejską. Policyjny negocjator próbuje odwieść mężczyznę od sokoku i nakłania by zszedł z balkonu.
Jak poinformowała policja, po wielu godzinach negocjacji, desperat zszedł z balkonu przed godziną 6,00 rano.