Tematem przewodnim Wzgórza krwi są duchy, o których istnieniu jest szczerze przekonana młoda pisarka Edith (Mia Wasikowska). Już w dzieciństwie zdarzyło jej się widzieć ducha zmarłej matki, a jako dorosła osoba, poświęca zjawiskom paranormalnym swoją debiutancką powieść. Uczucie tej niezależnej, inteligentnej i wrażliwej kobiety zdobywa tajemniczy baronet Thomas Sharpe (Tom Hiddleston), który przybył do Ameryki w poszukiwaniu sponsorów dla swego kopalnianego przedsięwzięcia. Związek z Edith okazuje się dla niego bardzo korzystny. Baronet szybko zyskuje nie tylko uroczą żonę, którą zabiera do Anglii, ale także bogatą wspólniczkę, ponieważ po tajemniczej śmierci ojca, Edith staje się nagle bardzo zamożna i może pomóc Thomasowi w rozbudowie jego kopalni czerwonej gliny. Szczęście nowożeńców zdaje się psuć tylko obecność siostry Sharpe'a, mrocznej Lucille (Jessica Chastain), a także przerażające zjawy, ukazujące się Edith podczas nocnych wędrówek po przepastnej rezydencji. Wkrótce straszliwe tajemnice rodzinne zaczną wychodzić na światło dzienne.

Wzgórze krwi to film jednocześnie nieco niepokojący i bardzo romantyczny. Jego siła tkwi nie tylko w elektryzującej fabule, pięknych kostiumach i niesamowitych zdjęciach, ale przede wszystkim w energii, jaka udało się uzyskać trójce głównych postaci. Aktorzy naprawdę budują tu niepowtarzalny klimat. Hiddleston jest przekonująco uwodzicielski i cierpiący z miłości, Wasikowska jak zwykle bez zarzutu wciela się w niewinną i czystą piękność, a Chastain daje popis swych mrocznych i zmysłowych mocy. Wielbiciele klasycznych opowieści o duchach będą zachwyceni seansem.

 

Więcej recenzji znajdziesz na www.szczere-recenzje.pl