Zbliżało się południe, gdy panie, w większości młode kobiety, zaczęły się gromadzić w wolnym pomieszczeniu w Top Shopping. Z walizek podróżnych i wielkich toreb wyciągały ubrania, buty, biżuterię i inne dodatki, wieszały je na wieszakach, rozkładały na fotelach, a nawet na podłodze. A potem już buszowały w poszukiwaniu czegoś dla siebie, przymierzały, przeglądały się w lustrze, doradzały jedna drugiej. – Idea imprezy jest taka, by rzeczy, których się nie nosi wymienić na te, które się nam spodobają lub sprzedać je po okazyjnych cenach, gdy nic w zamian nie wybierzemy – wyjaśniała organizatorka Joanna Stankiewicz ze ośrodka „Babiląd”. – Babi Targ to świetna okazja, by znaleźć oryginalne ciuchy, niepowtarzalną biżuterię, niebanalne dodatki. To dobre rozwiązanie, by pozbyć się niechcianych prezentów i odświeżyć swoją szafę. Warunkiem uczestniczenia jest tylko wcześniejsze zgłoszenie się (choć zapisy trwały też na bieżąco – przyp. autora). Rzeczy muszą być niezniszczone i czyste – dodała. – Przyniosłam rzeczy, których nie noszę – bluzki, spódnicę, sukienkę, spodnie i torebkę. Nie mam komu ich oddać, a na tej imprezie mało, że moje rzeczy mogą się komuś spodobać, to i ja mogę wyszukać coś nowego. Ten Babi Targ to bardzo fajny pomysł, mógłby odbywać się częściej – mówiła Anna z Dąbia. Sobotnie buszowanie wśród wieszaków zakończyło się o godz. 15. Te rzeczy, które nie znalazły nowych właścicielek, z powrotem wróciły do szaf, z których wyszły. Babi Targ organizowany jest od pięciu lat przez poznański „Babiląd”. Odbywa się co dwa miesiące, głównie w Poznaniu, gdzie ma już grono około 300 stałych bywalczyń. Tam sprawdziły się także targi tematyczne – obejmujące wymianę ubrań ciążowych i ciuszków dziecięcych, czy książek i płyt. Podobne imprezy odbywają się w innych miastach. Określa się je ogólną nazwą swapping parties. W Szczecinie Big Swap Party organizuje regularnie Klub 13 Muz (było już siedem edycji, pierwsza w październiku 2009 roku). – Tamten ma już pewną renomę i bierze w nim udział więcej osób. Stamtąd zawsze wyjdę z co najmniej trzema nowymi rzeczami – mówiła Karolina, która na Babi Targ przyjechała z centrum. Czy Babi Targ na Prawobrzeżu stanie się dobrą alternatywą dla Big Swap Party w centrum Szczecina? – To się okaże. Jeśli będzie zainteresowanie zorganizujemy Babi Targ po raz kolejny – powiedziała Joanna Stankiewicz. Tekst i foto: Alicja Kowalska