Jest najstarszym i nieprzerwanie działającym Klubem Sportowym na Prawobrzeżu. Istniejący od 1947 roku Klub Sportowy Wiskord obchodzi Jubileusz 70-lecia istnienia. Niegdyś w różnych sekcjach skupiał kilkaset zawodników i zawodniczek. Dziś działa tylko sekcja kajakarska. W różnych grupach wiekowych szkoli się tu około stu miłośników wiosłowania. Każda doczekana rocznica oznacza niepewność czy uda się dotrwać do kolejnej. Niegdyś KS Wiskord stanowił integralną część istniejących do 1999 roku zakładów chemicznych. Gdy ZCh Wiskord postawiono w stan likwidacji, klub sportowy czekały lata niepewności i braku głównego sponsora, co odbiło się na ograniczeniu działalności i degradacji bazy jak i sprzętu pływającego.

Dziś to stary sprzęt i wyłączony z użytkowania ze względów bezpieczeństwa budynek klubowy. Zamiast niego, dwa kontenery i namiot – taka jest teraz baza KS Wiskord. Nie dziwi więc, że radość z jubileuszu przyćmiewa szara codzienność i niepewna przyszłość. Klub dostaje skromne dotacje od Gminy Miasto Szczecin i gdyby nie zaangażowanie i wręcz wolontariat trenerów, nie dałoby się szkolić nowych zawodników. – Nasz jubileusz świętujemy w atmosferze rodzinnego pikniku, bo są tu nawet trzy pokolenia zawodników - mówi Maria Biernat prezes KS Wiskord. Wioślarstwo uprawiali dziadkowie, ojcowie, a dziś ich dzieci trenują ten szlachetny sport. Klub ma się czym pochwalić, bo to stąd wywodzi się srebrny medalista z Olimpiady w Sydney i dziesięciokrotny medalista Mistrzostw Świata Daniel Jędraszko. Niedawno dwaj zawodnicy tego klubu, Norbert Kuczyński i Damian Ule, zdobyli medale Mistrzostw Polski i Europy. Wielkie zaangażowanie w trenowanie młodego narybku kajakarzy wykazuje od lat nauczyciel z Podjuch pan Piotr Szczeszek, który jest jednocześnie wiceprezesem KS Wiskord.

Uczestnicy pikniku byli częstowani kiełbaską z grilla i napojami, mieli też możliwość wziąć udział w różnych zabawach i rywalizacji. Klubowi Sportowemu Wiskord życzymy dalszych osiągnięć, bo choć dysponuje skromną bazą, to zapał i zaangażowanie ludzi żal byłoby zniweczyć. Życzymy też, by kolejne jubileusze świętował w atmosferze jasnych widoków na przyszłość, bo tych – jak dotąd – po prostu brakuje. Pora by zapadły konkretne decyzje co do renowacji bazy samego klubu jak i jego finansowania. Potencjał ludzki jest, brakuje środków.

EL