"Bez Cenzury" „Życie zamknięte w… kabelkach.”

19.12.2007, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Zastanówmy się, co jest charakterystyczne dla ostatnich lat? Podłączeni ludzie. Tak, podłączeni - do odtwarzacza mp3, czy też telefonu - nieważne.

Podłączonych ludzi spotykamy wszędzie- szkole, w tramwaju, na ulicy… wszędzie! Czy to jakaś plaga? Włączając przycisk „play”, włączasz swój własny świat, a wraz z nim-uśmiech i zadowolenie. Dlaczego nazywam to „własnym światem”? Każdy lubi inną muzykę, którą zamyka w odtwarzaczu. Później, krocząc ulicą, jest tak zasłuchany, że zapomina o bożym świecie. Idzie z uśmiechem na twarzy. Nie, nie do Ciebie skierowany jest ten uśmiech, tylko do świata ukrytego w słuchawkach. A więc rzecz łącząca wszystkich podłączonych ludzi? Dwa kabelki zakończone słuchawkami. W taki sposób odizolowujemy się od świata zewnętrznego, o niczym nie myślimy, tylko wsłuchujemy się w kojące brzmienia. Niedługo dojdzie do tego, że człowiek, który nie będzie podłączony - to on będzie odizolowany. Wiek tutaj nie gra roli. Przecież każdy może się podłączyć, 50-cio latka w parku, czy 8-latek w drodze ze szkoły. Świat jest coraz to nowocześniejszy. Faktem jest to, iż gdy ma się słuchawki na uszach, wszelkie próby komunikacji są wręcz niemożliwe. Wsiadam do tramwaju. Patrzę w przód. Mężczyzna koło trzydziestki- podłączony, 10-latka podłączona, dwie młode kobiety- podłączone. Cóż, pozostaje tylko także się podłączyć. Oglądam swój odtwarzać z każdej strony. Uradowana stwierdzam - mam drugie wejście słuchawkowe - ktoś drugi może się podłączyć! Amanda Ostrowska, klasa 2a Gimnazjum nr 7 im. Sybiraków w Szczecinie

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.146.105.194). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook