Remontować lub budować

03.04.2014, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Sala gimnastyczna w Zespole Szkół nr 2 w Dąbiu zagraża bezpieczeństwu uczniów.

Jej stan najlepiej obrazują zdjęcia, a słowa są tylko dodatkiem do obrazu. Sala jest zlokalizowana przy ulicy Portowej, ale większą częścią przylega do ulicy Chorwackiej – tuż za sklepem Lidl. Od ponad 40 lat sala nie widziała remontu. Ostatnio żadnych złudzeń nie pozostawił SANEPID, który wydał zalecenie wykonania remontu do końca grudnia.

Sala jest budowlą przedwojenną, największą na terenie Dąbia. Z powodu wieku i wyeksploatowania zaczyna zagrażać bezpieczeństwu ćwiczących. Odpadająca glazura, stare zagrzybione prysznice i toalety, a w podłodze wygryzione przez szczury i myszy dziury, to codzienność dla uczniów ćwiczących tu od rana do wieczora. – Sala ma obłożenie od godziny 7,15 do 22,00, bo kiedy nie ćwiczą uczniowie, w sali są prowadzone różne zajęcia, a chętnie przychodzą też starsi chcący po prostu poćwiczyć – mówi Grażyna Flejta zastępca dyrektora ZS nr 2. Podsufitka sali jest wykonana z palnego materiału i wystarczy iskra by doszło do pożaru. Stare odrapane toalety czy zagrzybione prysznice, a także zniszczone podłogi taki widok wita ludzi przybyłych z całej Polski, którzy biorą udział w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w Piłce Ręcznej Plażowej czy innych imprezach organizowanych przez nasz Zespół Szkół – wylicza Grażyna Flejta.

O tym, że sali należy się solidny remont, wiadomo już do kilku lat. Wystąpiła o to dyrekcja szkoły, wsparta stanowiskiem Rady Osiedla Dąbie, która popiera starania o wykonanie remontu. Niestety, nie ma żadnej nadziei by w najbliższym czasie cokolwiek w sali zostało zrobione gdyż miasto nie ma pieniędzy…

Tymczasem w budżecie wydziału oświaty jest zapisana kwota 5mln złotych na remont sali gimnastycznej w Płoni. Została ona wybudowana w 1999 roku, a więc 60 lat później niż sala w ZS nr 2. Pięć milionów pozwoliłoby wykonać spory remont w sali ZS nr 2, ale miasto widzi potrzeby na innym osiedlu. Nie jest tajemnicą, że ewentualny remont sali w Płoni to „zapłata” dla jednego z radnych SLD za popieranie prezydenta Krzystka w mijającej kadencji.

- My proponujmy miastu inny układ: niech miasto weźmie sobie tę salę i wykorzystuje ją nawet komercyjne, a w zamian niech na terenie szkoły przy ulicy Portowej zmontuje lekką halę sportową – mówi Grażyna Flejta. Będzie ona po pierwsze nowa i bezpieczna, a po drugie zlokalizowana w kompleksie szkolnym, i nie będzie wymagała przechodzenia uczniów przez ulicę Portową na zajęcia.

Nam pozostaje tylko zaapelować do radnych RM by zwrócili uwagę na problem i zamiast kierować pieniądze na „nową” salę do Płoni, pomyśleli o potrzebach zrujnowanej sali gimnastycznej w ZS nr 2 w Dąbiu.

 

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.218.15.248). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook