Stało się to przy okazji konferencji naukowej pod nazwą „Nowoczesne strategie w leczenia spastyczności”. W zdrojskim centrum specjaliści z różnych dziedzin mają pomagać między innymi chorym na mózgowe porażenie dziecięce i stwardnienie rozsiane.
– Chcemy aby w naszym centrum dzieci nie były oderwane od specjalistów z różnych dziedzin medycny, lecz po ustaleniu indywidualnego toku leczenia, i co najważniejsze bez czekania w kolejkach, od razu miały do nich dostęp, mówi dr hab. Leszek Sagan neurochirurg ze Szpitala w Zdrojach. Chorzy mają dostęp do neurologów, rehabilitantów, neurochirurgów, ortopedów i lekarzy pediatrów.
Spastyczność to bardzo bolesna przypadłość powodująca silne napięcie nerwów i mięśni doprowadając do ich zesztywnienia co uniemożliwia sprawność ruchową. Cierpią na to głównie dzieci z porażeniem mózgowym lub osoby po wypadkach. Statystyki wykazują, że z chorobą tą rodzi się dwoje dzieci na każdy tysiąc, a ponad 80 proc. z nich cierpi z powodu spastyczności.
Placówka w Zdrojach leczy spastyczność od dawna, a jedną z najnowszych metod jakie stosuje jest selektywna rizotomia grzbietowa. – Polega to na przycięciu wybranych nerwów, które powodują sztywność mięśni, wyjaśnia dr Leszek Sagan. Przyczyną jest uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego. Specjalista podkreśla też, że leczenie spastyczności to działanie multidyscyplinarne, a wielką rolę po zabiegu odgrywa rehabilitacja. Obecnie na zabieg czeka 20 dzieci.
Gośćmi konferencji byli państwo Jagiełło z córką Amelią. Dziewczynka ma 10 lat i urodziła się z porażeniem mózgowym. Nieco ponad cztery miesiące temu przeszła w Szpitalu w Zdrojach operację wszczepienia pompy baklofenowej, która złagodziła objawy spastyczności u dziecka. Pisaliśmy o tym na łamach naszego portalu. Amelka jest nadal rehabilitowana, ale wyraźnie odzyskuje sprawność, a ból stał się zdecydowanie mniej dokuczliwy. Dodajmy, że Szpital w Zdrojach jest drugim po szpitalu w Zabrzu ośrodkiem w kraju leczącym spastyczność w sposób kompleksowy.
EL