Panaceum

07.05.2013, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Ostatni film Stevena Soderberga jest zaskakującym thrillerem z podtekstem społecznym, który spodoba się zarówno miłośnikom dobrych zagadek kryminalnych jak i filmowej krytyki zachodniego społeczeństwa. Główną bohaterką Panaceum jest Emily (Rooney Mara), która od lat zmaga się z depresją.

Bezpośrednią przyczyną jej choroby jest aresztowanie i pobyt w więzieniu jej męża Martina (Channing Tatum), a także nieumiejętność odnalezienia się w znacznie skromniejszych realiach po jego wyjściu na wolność. Po próbie samobójczej Emily trafia do psychiatry, który przepisuje jej lek na depresję i tu właśnie zaczynają się prawdziwe problemy.

Śledząc niespiesznie rozwijającą się intrygę i jej kolejne zaskakujące zwroty, możemy bacznie przyjrzeć się również współczesnemu amerykańskiemu społeczeństwu. Widzimy do niedawna zamożnych ludzi, którzy nie radzą sobie z kryzysem ekonomicznym i problemami osobistymi. Dawniej bohaterowie uciekali w narkotyki i alkohol. Panaceum na kryzys okazują się przynoszące totalną znieczulicę leki antydepresyjne i uspokajające. Brawurowo zagrana przez Rooney Marę Emily jest tylko jedną z wielu osób, którym leki pomagają w codziennych zmaganiach z życiem. Reżyser filmu stawia jednak pytanie o skutki uboczne (angielski tytuł filmu to Side Effects) takiego postępowania.

Oprócz wybitnej kreacji bardzo utalentowanej Rooney Mary, należy także pochwalić dobrą grę Jude'a Law i Catheriny Zety-Jones. Oboje pokazują, że wciąż są w świetnej aktorskiej formie. Zaletą Panaceum jest też nieco mroczna, przygnębiająca, ale też wciągająca atmosfera, którą budują szarości deszczowego Nowego Jorku oraz klimatyczna i subtelna muzyka.

Więcej recenzji na www.szczere-recenzje.pl

 

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.218.234.83). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook