Projekt ten nie powstał od razu i nie jest to spontaniczny twór. Zamieszanie wokół kawiarenki stworzył wikary ks. Krzysztof Janicki, który marzył aby takie pomieszczenie wzniosło się koło jego kościoła. O wszystko zadbał ks. Michał Darcz i tak oto wszyscy parafianie mogą wstąpić na kawę po zakończonej mszy. - Choć kawiarenka dopiero co raczkuje i stawia swoje pierwsze kroki, już dziś można w niej miło spędzić czas, wypić ciepłą herbatę, kawę czy gorącą czekoladę, a także przegryźć gofra, zapiekankę czy inne słodkie drobiazgi. Młodzież działająca i opiekująca się kawiarenką pod bacznym okiem księdza duszpasterza – ks. Michała, zaprasza w swoje progi każdego, kto tylko ma chęci i czas - brzmi oświadczenie grupy opiekującej się nowo powstałym tworem. Jednak w pomieszczeniu przeznaczonym do spożywania herbaty czy kawy organizowane są również interesujące spotkania z ludźmi, którzy chcą podzielić się swoją pasją. Kawiarenkę odwiedziła między innymi grupa beatboxowa, rapowa i freestylowa, która jeszcze nie miała okazji zaprezentować się szerszej publiczności, jednak chciała pokazać swoją życiową pasję. Oczywiście organizatorzy oraz opiekunowie nie zamierzają na tym poprzestać i już mają w planach różne spotkania z ludźmi mniej lub bardziej zasłużonymi dla Szczecina. Ważne żeby mieć hobby w życiu i chcieć się nim podzielić. Autor: Rafał Czajkowski