Jestem mordercą

16.11.2016, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Najnowszy film Macieja Pieprzycy to kolejne po Czerwonym pająku Koszałki podejście do tematu zbrodni Wampira z Zagłębia. Ten pseudonim wymyślono w latach 70-tych dla tajemniczego i okrutnego seryjnego zabójcy kobiet, który przez bardzo długi czas pozostawał nieuchwytny. Na skutek działań specjalnej milicyjnej grupy operacyjnej, prowadzącej akcję ,,Anna” (od imienia pierwszej ofiary) aresztowano mieszkańca Dąbrowy Górniczej, Zdzisława Marchwickiego.

Pomimo wielu wątpliwości, wymuszonych zeznań świadków i nielicznych dowodów, Marchwicki został skazany na śmierć. Jestem mordercą skupia się na uzasadnionych wątpliwościach śledczych, sugerując, że prawdziwego Wampira nigdy nie schwytano.

Głównym bohaterem filmu jest porucznik Janusz Jasiński (Mirosław Haniszewski), któremu powierzono śledztwo w sprawie Wampira. Młody milicjant, pełen naiwności i gorliwości, robi co może, ale bezskutecznie. Ciągle napływają zgłoszenia o kolejnych ofiarach, a organy ścigania są bezsilne. Wreszcie, pod wpływem nacisków zwierzchników, grupa Jasińskiego aresztuje Wiesława Kalickiego (Arkadiusz Jakubik), na którego wskazują bardzo wątłe poszlaki. Podczas śledztwa i procesu mamy coraz więcej wątpliwości co do jego winy i coraz więcej wstrętu do skorumpowanej milicji i sędziów.
 
Warto wybrać się na film Pieprzycy nie tylko ze względu na ciekawie opowiedzianą historię, intrygujących bohaterów czy drobiazgowo odtworzone realia epoki, ale przede wszystkim po to, by poznać prawdę o zbrodniczej istocie minionego ustroju państwowego, będącego prawdziwym oskarżonym. Ogromne wrażenie robią też niemal wszyscy, obsadzeni w Jestem mordercą aktorzy, z Jakubikiem w roli Kalickiego i Kuleszą grającą jego żonę Lidię na czele. Ta para, z której od lat dumna jest polska kinematografia, po raz kolejny udowadnia na ekranie swoją wielką klasę.
 
Więcej recenzji znajdziesz na www.szczere-recenzje.pl
 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.217.182.45). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook