Gorący towar

29.07.2013, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Gorący towar to przebojowa komedia kryminalna, której z pewnością widzowie długo nie zapomną. Dostajemy w tym filmie o policjantach i przestępcach, tylko z pozoru takim jak inne, olbrzymią dawkę osobliwego humoru, a do tego naprawdę wciągającą akcję. Jest to o tyle wyjątkowe zjawisko, że główne role grają tu kobiety, a dokładnie, obdarzone wyjątkowymi, choć zupełnie różnymi talentami komediowymi, Sandra Bullock i Melissa McCarthy.

Pierwsza z wymienionych aktorek gra bardzo spiętą i zasadniczą agentkę FBI Sarę Ashburn, dla której najważniejsze, zarówno w pracy jak i w życiu, są przepisy, regulaminy i dyscyplina. Melissa McCarthy, jak łatwo się domyśleć, gra jej zupełne przeciwieństwo. Wciela się w bostońską panią detektyw Shannon Mullis, która jest chaotyczna, spontaniczna i zupełnie nieprzewidywalna. Z połączenia tych dwóch rasowych stróżów prawa, powstaje naprawdę wybuchowa mieszanka rozśmieszająca. Agentka w garsonce i detektyw w dresach ruszają na poszukiwanie groźnego handlarz narkotyków, co na początku sprawia im wiele trudności, nim wreszcie znajdą wspólny język. Dzięki groteskowo wręcz wyolbrzymionym różnicom i momentami naprawdę żenującym nawykom bohaterek, Gorący towar, choć zbudowany z kalek z typowych przebojów o glinach, pełen jest oryginalnych żartów sytuacyjnych, które mogą widzów w kinach naprawdę pozytywnie zaskoczyć (podobnie jak Bullock i McCarthy, które grają typowe dla siebie role, ale w nietypowym towarzystwie).

 

Oprócz charakterystycznego aktorstwa, główną zasługą sukcesu Gorącego towaru, jest talent reżyserski Paula Feiga, który już w bardzo docenianych Druhnach, dał się poznać jako twórca o specyficznym poczuciu humoru, nie oszczędzający ani aktorów, ani widzów. To właśnie dzięki niemu nowa komedia to zdaniem krytyków, obowiązkowa pozycja tego lata.

 

Więcej recenzji na www.szczere-recenzje.pl

Zwiastun filmu

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.116.36.192). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook