Działka pod młotek

28.08.2018, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Jest świetnie położona, samo centrum sporego osiedla. Ma dość sporą powierzchnie i można ją zagospodarować w praktycznie dowolny sposób.

Mowa o działce przy ulicy Dziennikarskiej w Dąbiu, na której niegdyś istniało targowisko. Teren przejęło już wiosną tego roku miasto i są plany co dalszego losu nieruchomości. Jest już pewne, że miasto sprzeda nieruchomość, choć wcześniej radni Rady Miasta muszą dokonać zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, ale to raczej formalność. – To atrakcyjnie położona duża działka w centrum osiedla. Jej atrakcyjność może być asumptem do ożywionej dyskusji w trakcie sesji rady miasta, mówi Tomasz Klek rzecznik miasta ds. mieszkalnictwa i TBS.
Tomasz Klek potwierdził też, że na działce wykonano już prace porządkowe. A było co porządkować, bo poza resztkami pawilonów, betonowych wylewek i potężnych chaszczy, jest też sterta śmieci. Nie wiadomo co powstanie w tym miejscu, prawdowpodobnie będzie to budynek mieszkalny z pawilonami handlowymi w części parterowej. Przypomnijmy, że kiedy inne miejskie targowsika się modernizowały, kupcy z Dąbia nie mogli się porozumieć sami ze sobą, nie kwapili się do zaciągania kredytów i zwlekali z decyzją przez wiele lat. W końcu miasto, które i tak wykazało maksimum cierpliwości, powiedziało „dość”, i wystawia działkę na sprzedaż. Tym samym zamknęła się karta z historią targowiska w Dąbiu przy ulicy Dziennikarskiej.
Użytkownicy forów internetowych już zdąrzyli obarczyć winą za upadek rynku prezydenta miasta. Tymczasem to bzdura, gdyż modernizacja targowisk w mieście odbywała się z prywatnej inicjatywy i miasto nie dokładało do tego ani grosza. To kupcy brali kredyty, budowali by dalej handlować. Tego zabrakło w Dąbiu i po rynku…
 
EL
Foto archiwum

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.97.14.90). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.