Drogówka

04.02.2013, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Nowy, jak zwykle znakomity film Wojtka Smarzowskiego pokazuje kilka dni z życia warszawskiej policji drogowej. Jak można się domyślać, nie jest to zbyt pozytywnie nastrajająca opowieść. Policjanci zajmują się głównie piciem alkoholu, korzystaniem z usług prostytutek, samochodami, braniem łapówek, a dopiero w ostatniej kolejności pracą.

Znakomici aktorzy, tacy jak Bartłomiej Topa, Arkadiusz Jakubik czy Jacek Braciak, perfekcyjnie wcielają się w role zmęczonych życiem i piciem przedstawicieli prawa. Mimo munduru są zwykłymi ludźmi, mającymi takie same problemy jak reszta polskiego społeczeństwa. Śmierć jednego z policjantów zmusi ich, by na przekór licznych grzechów, które mają na sumieniu, znaleźli w sobie jeszcze duże pokłady lojalności, uczciwości, a nawet bohaterstwo.

Drogówka tylko pozornie opowiada o wadach współczesnej policji. Tak naprawdę film ten, podobnie jak inne dzieła tego reżysera, oddaje głęboką prawdę o złu drzemiącym w każdym z nas oraz o polskich wadach narodowych. Można go także potraktować jako wypowiedź w sprawie roli kobiet w męskim świecie, wpływu technologii (szczególnie kamer) na nasze codzienne życie oraz wreszcie jako głos w sprawie odrażającej brzydoty polskich mieszkań, ulic, miast i całej otaczającej nas rzeczywistości.

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.17.174.239). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook