Czekanie na wind działanie

03.01.2021, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Owo czekanie trwa już ponad dwa lata, a potrwa jeszcze wiele miesięcy.

Sprawa dotyczy przystanku Hangarowa, gdzie z poziomu peronu SST windą można było wjechać na kładkę, którą można się dostać bądź do biur Zakładu Energetycznego, bądź na parkin Park & Ride. Oddane do użytku pięć lat temu windy, zaczęły szwankować po około roku działalności. W trosce o bezpieczeństwo ludzi, Dozór Techniczny czyli firma odpowiadająca za nadzór nad prawidłowym działaniem urządzeń technicznych, nakazała wyłączenie wind z eksploatacji. Trwa to już dwa lata i nie zanosi się by windy wkrótce ruszyły. Wydawało się, że naprawa będzie kwestią gwarancyjną, ale wszelkie terminy już dawno minęły i wychodzi na to, że miasto za własne pieniądze będzie musiało naprawić fuszerkę. Przez nią starsi ludzie są skazani na wspinanie się po schodach na kładkę, a matki z wózkami dziecięcymi niech lepiej tu nie wysiadają.
 
Nie ma wątpliwości, że jest to fuszerka, Bo po wielu miesiącach oczekiwania, jest raport, z którego wynika iż szyby wind odchyliły się od pionu i dopóki nie zostana „wyprostowanie”, nie ma mowy o uruchomieniu wind. Na razie nie ma decyzji kiedy i za jakie pieniądze nastąpi naprawa, tak jak i nie ma odpowiedzi na pytanie, kto za to odpowiada. Okazło się, że o ile sama kładka nad Hangarową jest posadowiona na palach, to smae szyby wind nie mają wzmocnienia palami i stąd osiadanie grząskiego gruntu. Podobno projekt zatwierdzony do realizacji nie zawierał takiego wskazania by zastosować pale pod szybami wind. To zresztą nie pierwsza wpadka „specjalistów” z magistratu, bo kolejnym miejscem ciągłego osiadania gruntu i tworzenia się tzw. hopki, jest najazd na wiadukt nad torami za Basenem Górniczym w kierunku Dąbia. Wylano tu już setki ton asfaltu a grunt nadal osiada.
 
AGA

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.224.30.203). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.