Czekanie na tramwaje

05.02.2016, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Sprawą kursowania kolejnej linii tramwajowej do Turkusowej zajmowali się radni RM.

Niewiele się dowiedzieli od przedstawicieli ZDiTM jak i zarządzających gospodarką komunalną w mieście. Wszystko uzależnione jest po pierwsze od pieniędzy, a po drugie od wyników ekspertyz ustalających przyczynę pękania szyn i spawów zarówno na ulicy Gdańskiej, jak i na szlaku SST do pętli Turkusowa.
W lipcu ubiegłego roku, jeszcze przed uruchomieniem SST, przez media przetoczyła się fala dyskusji czy tramwaj linii siedem pojedzie też do pętli Turkusowa. Była też wstępna informacja, że na Prawobrzeże (docelowo) będzie kursować czwórka, co z liniami 2, 7 i 8 dałoby połączenie z Prawobrzeża we wszystkich kierunkach miasta. O kursy siódemek do pętli najbardziej dopominali się studenci, którzy jedną linią bez przesiadania mogliby dojechać do uczelni w rejonie ulicy Mickiewicza i Żołnierskiej.
Niestety, uruchamiając SST poinformowano, że tramwaj nr 7 na razie nie dojedzie do pętli Turkusowa. Tłumaczono to głównie brakiem pieniędzy na takie połączenie. Do tego doszły problemy z szynami i przez jakiś czas nikt nie wracał do tego tematu. Ale sprawa odżyła na ostaniem posiedzeniu komisji komunalnej Rady Miasta. Radni umówili się z urzędnikami ZDiTM i WGKiOŚ, że za dwa tygodnie przedsatwią decyzję w sprawie wydłużenia trasy siódemki do pętli Turkusowa. Wtedy też mamy poznać wyniki ekspertyz szyn i spawów. A na razie SST zwolnił do 40km/h i tak będzie jeszcze przez jakiś czas.
 
EL

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.97.9.173). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.