Czekanie na asfaltowanie

14.12.2018, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Gdyby miasto dotrzymywało składanych obietnic, dziś byłaby to wyremontowana ulica.

Już raz pisaliśmy o fatalnym stanie ulicy Anieli Krzywoń, szczególnie na odcinku od ulicy Klombowej do Mierniczej (zdjęcia obejmują ten odcinek). Od ponad 11 lat ulica czeka na naprawę nawierzchni, bo najpierw ostra zima w 2009 roku zrobiła swoje, a późnie co najmniej dwie naprawy wodociągowe też dokonały zniszczeń. Wprawdzie zawsze nawierzchnia po takich zabiegach jest odtwarzana, ale po jakimś czasie wykop osiada i asfalt pęka bądź opada. – Naprawę tej ulicy obiecał jeszcze były dyrektor ZDiTM Andrzej Grabiec, a ostatnia obietnica to remont do końca 2017 roku, mówi Alina Kordowska przewodnicząca RO Dąbie. Występowaliśmy już kilka razy o naprawę ulicy, gdyż nierówności są tak dokuczliwe, że tabor autobusowy niemal rozpada się przejeżdżając tym odcinkiem. Silne drgania spowodowane wybojami powodują też pękanie budynków przy tej ulicy. Z opublikowanych założeń budżetu miasta na 2019 rok, nie wynika by zaplanowano remont tej ulicy, a szkoda, bo jej stan się pogarsza, a jazda po wybojach, spękaniach i zapadliskach nikomu nie służy. Latem dokonano wynmiany nawierzchni na ulicy Batalionów Chłopskich, aż dziw, że bedącą w o wiele gorszym stanie ulicę Anieli Krzywoń pominięto.
 
EL
 
 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.97.9.173). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.