Carrie

10.11.2013, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Nowa wersja kultowego filmu Briana De Palmy jest uwspółcześnioną i nieco zmienioną opowieścią o zamkniętej w sobie, wyalienowanej nastolatce, Carrie White (Chloë Grace Moretz).

Carrie wyraźnie różni się od swoich rówieśniczek, a że jest to typowe amerykańskie liceum, to koleżanki stale dają jej do zrozumienia jak nisko w szkolnej hierarchii się znajduje. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że dziewczyna w żaden sposób nie może zmienić swojej trudnej sytuacji, ponieważ absolutną kontrolę nad jej umysłem i życiem sprawuje matka. Margaret White (Julianne Moore) jest zdziwaczałą fanatyczką religijną, z której śmieje się cała okolica, nie widzi więc nic dziwnego w tym, że jej córkę spotyka taki sam los. Nieoczekiwanie, wraz z momentem, w którym Carrie staje się kobietą, budzą się w niej pewne tajemnicze zdolności, zmieniające zupełnie dotychczasowy bieg wydarzeń. Okazuje się, że licealistka bardzo sprawnie posługuje się telekinezą, dzięki czemu może nie tylko wyegzekwować od matki wszystko czego chce, ale także wymierzyć zemstę okrutnym kolegom i koleżankom ze szkoły.

Nowa ekranizacja debiutanckiej powieści Stephena Kinga została wyreżyserowana przez Kimberly Peirce i jest to zdecydowanie propozycja dla młodszej widowni, której z pewnością spodobają się efekty specjalne oraz realistyczne dialogi nastoletnich bohaterów. W tej adaptacji popularnego do dziś dreszczowca motywacje bohaterów i ich zmierzanie do katastroficznego końca są silniej umotywowane. Zmiany jakie nastąpiły w poszczególnych wątkach pokazują siłę kobiecości oraz dramat wyobcowanej jednostki, obdarzonej niezwykłymi zdolnościami i równie niezwykłą wrażliwością na niesprawiedliwość i liczne krzywdy będące je udziałem.

 

Więcej recenzji na www.szczere-recenzje.pl

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.117.196.217). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook