Na placu przy tej ulicy pojawiły się pokruszone elementy betonowe, odpady budowlane, ale też jakieś resztki konstrukcji dachowych i płotów. Sprawą zainteresowali się nasi czytelnicy, którzy powiadomili straż miejską. Ta niezwłocznie dotarła do właściciela terenu, który wyjaśnił, że w tym miejscu powstanie duża hala i owe resztki budowlane stanowić będą podłoże pod planowaną tu halę. Wszystko zgodnie z wydanymi przez stosowane urzędy zezwoleniami. Jednak właściciel terenu stwierdził, że część z tych zgromadzonych odpadów to podrzucone przez nieznanych sprawców śmieci. Dotyczyć to ma elementów konstrukcji drewnianych. Po rozmowie ze strażnikami właściciel zadeklarował, że uprzątnie podrzucne odpady, bo te nie są mu potrzebne pod podłoże dla hali. Już rozpoczęło się wywożenie podrzuconych śmieci. Wypada tylko współczuć, że śmieciarze nie mają skrupułów i by uniknąć kosztów utylizacji, podrzucają komuś śmieci jak kukułcze jajo. Radzimy ogrodzić teren przyszłej budowy, by żaden śmieciarz już nie mógł ot tak, podrzucić odpady.
Anna Gawlik
Foto pan Daniel