Znak z błędem

11.10.2014, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

W Płoni przy jednej z ulic mieszkańcy sami postawili znak z błędem ortograficznym.

Choć językoznawcy od razu wytkną, że pisze się „szwenda”, to jednak ważniejszy jest przekaz jak i motywy ustawienia nielegalnego znaku. To forma zwrócenia uwagi na brak chodnika przy jednej z ulic. Ma ona cztery metry szerokości, prowadzi w kierunku lasu, a jej nawierzchnia to grys, czyli raczej mało stabilna. Po obu stronach nie ma chodnika. To zresztą problem wszystkich osiedli na Prawobrzeżu, może z wyłączeniem Słonecznego i Majowego. Na pozostałych osiedlach zaniedbania w budowie nowych bądź remoncie starych chodników to półwiekowe zaniedbania!
 
Znak zostanie usunięty, gdyż postawiono go nielegalnie. Zgodnie z prawem, znaki może ustawiać tylko zarządca drogi po uprzednich uzgodnieniach ze wszystkimi służbami. Nie sposób odmówić mieszkańcom pomysłowości, jednak za taką samowolę grozi kara grzywny, a nawet więzienia.

- Znak zostanie usunięty - zapowida Dariusz Wołoszczuk, rzecznik Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Informuje też, że na tej ulicy będą wprowadzone zmiany w organizacji ruchu. Będzie ograniczona prędkość do 30k/h bo jest to ulica osiedlowa,a nie przelotowa.

Zastanawia tylko czy wprowadzenie ograniczenia prędkości zamiast zapowiedzi budowy chodnika to właściwe rozwiązanie? Przecież w Płoni za półtora miliona wybudowano ulicę Stepową wprost do lasu, a w zasadzie do prywatnych działek budowlanych. Kto i dlaczego to zrobił prawobrzeże.info pisało w połowie lata tego roku. Szkoda, że dla ulicy z nietypowym znakiem nie znalazło się 30 tysięcy na chodnik choćby po jednej stronie.
 
EL
Foto ze znakiem do mediów rozesłała internautka Renata.

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.142.200.226). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook