Pierwsze spotkanie, rozegrane późnym wieczorem przy ulicy Seledynowej w SP74, było określane mianem derbów Prawobrzeża. Gospodarze DejaVu/Spajker chcieli jednak za wszelką cenę urwać faworyzowanej ekipie gości trzy punkty. Pierwszy set to kontrolowane wymiany oraz wynik Prawobrzeża.info. Zwycięstwo w tej partii do 18 nie znamionowało emocji, które miały przydarzyć się w późniejszej części meczu.
Początek drugiej odsłony spotkania to pewne prowadzenie gości. Kapitan zespołu Marcin Dworzyński, mając na uwadze zbliżający się za 48 godzin kolejny pojedynek, postanowił dać odpocząć zawodnikom pierwszej szóstki - Rafałowi Baranowskiemu oraz Rafałowi Czajkowskiemu. W ich miejsce na parkiecie zameldowali się Huber Sieg oraz Rafał Cieślewicz. Nowi zawodnicy szybko i dobrze weszli w mecz, co zaowocowało zwycięstwem w drugiej partii, tym razem do 21.
Trzeci set to zastój w grze zarówno ofensywnej jak i defensywnej gości. Gospodarze łapiąc wiatr w żagle nie pozwolili sobie na moment dekoncentracji co pomogło im w odniesieniu zwycięstwa w tej partii do 17.
Czwarta odsłona spotkania to typowy pojedynek punkt za punkt, który szczęśliwie skończył się dla Prawobrzeża.info. Bohaterem został przyjmujący - Rafał Kuliga, który przy wyniku 24:24, zaaplikował gospodarzom dwa asy serwisowe i zakończył spotkanie.
Kolejny mecz rozegrany został w piątkowy wieczór przy ulicy Bolesława Śmiałego. Rywalem Prawobrzeżan (gospodarzy tego meczu) była ekipa OCoChodzi. Od samego początku goście narzucili swój styl gry co uniemożliwiało rozwinięcie skrzydeł drużynie przeciwnej. Niemrawa gra w obronie i słaba skuteczność ataku drużyny Prawobrzeża.info praktycznie nie dawała szans na zwycięstwo w dwóch pierwszych setach, przegranych odpowiednio do 17 i 20. Trzeci set to zryw gospodarzy. Kilka skutecznych bloków oraz wygranych długich akcji spowodowało w pewnym momencie przewagę sięgającą nawet dziesięciu punków. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem Prawobrzeżan do 18.
Kolejna partia to powrót do historii z setów numer jeden i dwa. Grająca swoje ekipa gości nie chciała doprowadzić do tie-breaka, kończąc spotkanie, wygrywając ostatnią partię do 19.
Autor: Rafał Czajkowski