O kosę prosi się wiele miejsc gdzie zarośla wystrzeliły w górę i skutecznie ograniczają widoczność. Wybraliśmy centrum Dąbia gdzie na niedawno zagospodarowanym placu za pomnikiem, wyrosło takie zielsko, że nasadzonych tu ozdobnych traw i krzewów już nie widać. Nie ma mowy o relaksie i wypoczynku w ładnie zagospodarowanym zakątku gdy zewsząd wyziera dzikie zielsko, które aż się prosi o kosiarkę. Dodajmy od razu, że już w ubiegłym roku na wniosek RO Dąbie, teren po zagospodarowaniu został przekazany Zarządowi Dróg i Transportu Miejskgo i to na ZDiTM spoczywa obowiązek dbania i utrzymania porządku na tym terenie.
Innym bardzo niebezpiecznym miejscem jest ulica Szybowcowa. Tu zarośla niezwykle skutecznie zasłaniają widoczność dla wyjeżdżających z posesji. Nie widać ścieżki rowerowej ani chodnika, o nieszczęście jest tu naprawdę bardzo łatwo. Pora by służby zaczęły pokosy bo w wielu miejscach wysoka trawa i dzikie zielsko nie tylko źle wygląda i psuje estetykę, ale przede wszystkim ograniczając widoczność wprowadza ogromne zagrożenia w ruchu. Czas przypomnieć służbom miejskim o ciążących na nich obowiązkach, by nie skończyło się nieszczęściem.
EL