Zabytek do remontu

19.03.2014, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

W Podjuchach działa kolejowy zwodzony most nad Regalicą.

To ewenement. Jest pewne, że jest jedynym działającym mostem tego typu w kraju, a możliwe, że i w Europie. Wybudowano go w 1877 roku w ciągu linii kolejowej Szczecin – Wrocław. Początkowo most  posiadał przęsło obrotowe, ale w 1936 roku zastąpiono go przęsłem zwodzonym z przeciwwagą. Jak większość szczecińskich mostów został wysadzony w powietrze w 1945 roku przez ustępujących ze Szczecina hitlerowców. Most nad Regalicą został odbudowany w 1949 roku. Służy do dziś, choć częste awarie wskazują na konieczność jego przebudowy.

Awaryjne przęsło mocno daje się we znaki żegludze, bo jest to jedyne możliwe przejście dla większych jednostek zarówno w góre jak i w dól rzeki. Ostatnia sprzed kilku dni awaria zatrzymała żeglugę na cztery dni, co dla armatorów oznacza spore straty finansowe. W kolejce po obu stronach do przeprawy czekały zestawy barek z pchaczami oraz wybudowany we wrocławskiej stoczni rzecznej statek dla holenderskiego armatora.

Kolej (PKP Linie Kolejowe) poinformowała, że uszkodzeniu uległy rygle, które trzeba było dorobić ręcznie. Awaria była o tyle mniej dokuczliwa, że przęsło udało się opuścić co umożliwiało swobodny ruch kolejowy w obie strony. Żegluga musiała poczekać. To nie pierwsza taka awaria, zdarza się praktycznie kilka razy w roku. Wywołuje to sprzeciw armatorów, którzy dodatkowo są poirytowani brakiem wpisania przebudowy tego mostu do Strategii Rozwoju Transportu na lata 2014-2020. Jednak jak poinformowała PKP będzie wykonana modernizacja układów sterowania i zasilania mechanizmów podnoszących przęsło. Ma być dokonana wymiana urządzeń elektrycznych.

Most jest atrakcją turystyczną, ale uciążliwością dla firm żeglugowych jak i firm portowych. Jednostka pływająca gdy cumuje przynosi ewidentne straty i przeciw temu firmy – z wyłączeniem Kolei, starają się przeciwdziałać. To właśnie PKP powinna wpisać modernizację mostu do Strategii, jednak tego nie uczyniły. Armatorzy zapowiadają, że są gotowi nawet na akcję protestacyjną, bo dłużej nie zamierzają tolerować uciążliwości wynikających z częstych awarii przęsła. Nie będzie to łatwe, gdyż most wymaga kompletnej przebudowy, a ponieważ jest zabytkiem trzeba także uwzględniać zdanie służb konserwatorskich. Nie trzeba dodaać, że koszty takiego remontu będą znaczne.

EL

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.145.206.121). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.