Wtedy z bardzo dużej wysokości spadła piętnastolatka, która poza ogólnymi obrażeniami – złamania i stłuczenia, wyszła z tego dość obronną ręką. Jeszcze przed wypadkiem, miejscowa Rad Osiedla wystąpiła do miasta o zabezpieczenie obiektu przed możliwością wejścia osób postronnych. Niestety, takich zabezpieczeń nadal nie ma!
Zamurowano wprawdzie otwory drzwiowe i okienne, ale co widać na naszym zdjęciu, już dawno przestały one być skuteczne. Przez wydłubane z muru bloczki suporeksu można wejść do wnętrza tych wielkich budowli. Wewnątrz klatka schodowa jest pozbawiona poręczy, pomiędzy piętrami widać zarwane stropy i prześwity aż po sam dach. Obiekt jest wysoki, ma blisko 30 metrów i upadek z takiej wysokość może być śmiertelny.
Pora by skutecznie zablokować wejście głównie bezdomnym, a także okolicznej młodzieży, która tu lubi urządzać spotkania. To nie jest miejsce do zabaw i towarzyskich pogaduszek! Trzeba tak zabezpieczyć wejście jak to zrobiono z wejściem na wieżę Bismarcka na Gocławiu. Wstawiono metalowe drzwi, które zaspawano. W przypadku niebezpiecznych elewatorów w Dąbiu trzeba przynajmniej zamurować widoczne otwory i przypilnować by beton silnie stężał tak, by nie można było wypchnąć bloczków. Zbliżają się wakacje, a to pora czasami bezmyślnych zabaw dzieci i młodzieży, czego przykład mieliśmy 31 lipca 2014 roku, gdy doszło tu do upadku z dużej wysokości. Pora na działanie.
EL
Ostrzeżenie!
Portal prawobrzeze.info informuje, że wszystkie materiały publikowane na naszych łamach są objęte prawami autorskimi i prawami pokrewnymi. Każde kopiowanie, powielanie bądź inspirowanie się naszymi materiałami przez innych autorów i na rzecz innych wydawców, bez powołania się na źródło informacji, będzie ścigane zgodnie z obowiązującym prawem.