Do wypadku doszło na wysokości Centrum Żeglarskiego przy ulicy Przestrzennej. Mężczyzna wypłynął wraz z kilkoma osobami, i nie miał na sobie kapoka. Mimo dwugodzinnych poszukiwań płetwonurkowie nie odnaleźli ciała.
Po godzinie 21,00 przerwano poszukiwania. Zostaną wznowione w piątek rano. Jak informują świadkowie zdarzenia, instruktor doznał ataku epilepsji i wtedy wpadł do wody.
Mimo użycia sonarów i przeszukania dna w promieniu 300m od miejsca zdarzenia, nie udało się odnaleźć ciała. W tej sytaucji policja zdecydowała o przerwaniu poszukiwań.
W sobotę wznowiono akcję poszukiwawczą i około godziny 20,00, jeden z nurków zauważył ciało w wodzie. Było w odległości około 30 metrów od przystani przy ulicy Przestrzennej. Tym samym zakończyła sie akcja poszukiwawacza.
EL