Wszystkich świętych

31.10.2018, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Zmarli żyją tak długo dopóki w nas trwa o nich pamięć…

Jesteśmy jak ludzie w poczekalni, co jakiś czas się wymieniają gdy nadjedzie ich pociąg. To myśl jednego z filozofów, który porównuje życie człowieka do nieustającej podróży, gdzie przyjeżdżamy, oczekujemy, a w końcu odjeżdżamy gdy nadejdzie nasz czas. Nasze życie to nieustanna podróż, której celem jest przejście na drugą stronę do tego lepszego ze światów, gdzie nic już nie boli, o nic już nie musimy się martwić, i mamy być w krainie wiecznej szęśliwości. Listopadowy krótki dzień ze snującymi się nad ziemią zamgleniami nastrajają melancholijnie, niejako zmuszając do zastanowienia się nad przmnijaniem, odchodzenim, i wspominaniem tych, których już nie ma pośród nas. Każdy z nas pamięta o rodzicach, dziadkach, siostrach czy braciach, których już nie ma pośród nas. Ale wspominamy też tych, z którymi pracowaliśmy, i których szanowaliśmy jako kolegów, przyjaciól, czy przełożonych. Dziś pochylając się nad mogiłami i zapalając ogień znicza, wspominamy ich uśmiechnięte oblicza, zawodowy profesjonalizm, a także dobroć i szczerość jakich doznaliśmy będąc razem. Nam, którzy jeszcze jesteśmy tu na tym świecie nie pozostaje nic innego jak wspominać i pamiętać, bo to jesteśmy winni wszystkim, którzy odeszli. Niech zapalony płomień znicza będzie dla nas symbolem wspomnienia tych wszystkich, którzy przed nami wsiedli do pociągu, który przewiózł ich na drugą stronę. My jesteśmy jeszcze przed taką podróżą i jednego możmy być pwni, taki odjazd kiedyś nastąpi, nikt nie wie jednak kiedy.
 
EL

                                                                                                     

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (3.145.60.149). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook