Tak zwana cofka sprawiła, że woda przerwała wał przeciwpowodziowy. Woda wdarła się na niżej położone działki, było jej tyle, że do niektórych nie dało się dojść. Piszemy o tym teraz, gdyż wcześniej dostęp do wielu ogrodów był praktycznie niemożliwy. Teraz woda opada i można już sprawdzić jakie ewentualnie szkody poczyniła.
Działkowcy skarżą się, że wały uległy rozmyciu bo od wielu lat nikt się nimi nie zajmuje. – Mam tu działkę od ponad 25 lat i ani razu nie widziałem by ktokolwiek dokonywał koszenia chwastów czy zasypywał doły wyryte przez dziki – mówi pan Jan. Jak miała przyjść wielka woda w 1998 roku (tzw. powódź stulecia – przyp. red.), w kilka miejsc nawieziono trochę piachu i tak zostało. Wały w wielu miejscach wymagają renowacji – dodaje pan Jan. Ich przerwanie jest jeszcze jednym argumentem za zmianą planowanego przebiegu ulicy Nowoprzestrzennej, która zamiast zawłaszczać tereny działkowe, może spokojnie przebiegać po terenach łąkowych za rzeką Chełszcząca. Planowana droga ma być na nasypie, który stałby się dodatkowym naturalnym wałem przeciwpowodziowym. Od lat o taką decyzję stara się miejscowa RO Dąbie, która nie godzi się z jej przebiegiem jaki zaplanowano w… 1972 roku.
Bel