Owe „coś” to niewiadoma bo miasto nie ma jeszcze ostatecznego pomysłu co w niej zorganizować. Wiadomo tylko, że do 2020 roku ma się skończyć remont słynnej willi Grüneberga w Zdrojach. Obiekt jest wpisany do rejestru zabytków i z tego powodu miasto budując Szybki Tramwaj niejako zostało zmuszone do przesunięcia willi, choć pierwotnie zamierzano ją nawet rozebrać. Została przesunięta kilkadziesiąt metrów w głąb posesji i czeka na swoje lepsze dni. Tuż przed operacją przesunięcia willi, zastanawiano się nad zlokalizowaniem w niej szkoły muzycznej. Dziś wiadomo już, że będzie ona w większym budynku w Dąbiu przy ulicy Portowej. Co będzie w przesuniętym budynku? Tego na razie nikt nie wie.
Miasto oficjalnie szuka koncepcji na zagospodarowanie willi i po rezygnacji z pomysłu szkoły muzycznej, teraz coraz częściej słyszy się, że nie będzie też kas biletowych ZDiTM. Powoli przeważa koncepcja przeznaczenia willi na obiekt kulturalny. To też jeden ze zgłaszanych pomysłów by utworzyć tu coś w rodzaju Młodzieżowego Domu Kultury. Nie wyklucza się też powstania tu Centrum Informacji Turystycznej.
By tak się stało, trzeba opracować dokumentację na zaadoptowanie wnętrz. W budżecie miasta na przyszły rok jest zapisana kwota 100 tysięcy złotych na ten cel. Na kolejne lata – aż do 2020 roku miasto planuje kolejne 4mln złotych na remont obiektu. Miałoby to nastąpić w latach 2018 – 2020. Tym samym na willę dostępną dla wszystkich jeszcze poczekamy.
EL