Chodzi o przystanek Emilii Gierczak kierunek Dąbie Osiedle. Tu zatrzymują się autobusy linii nr 56, 72, 93, 96, C i linia nocna. Przystanek ma ławeczkę i kosz na odpadki, ma też tablicę wyświetlającą czasy odjazdów, ale brakuje wiaty, choćby tej najmniejszej. Pasażerowie mokną na deszczu, bądź marzną na dokuczliwym wietrze, który pomiędzy blokami wieje ze szczególnie dużą siłą. Na te wątpliwe przyjemności narażeni są pasażerowie, w tym dzieci, które po lekcjach w pobliskiej szkole oczekują na autobus.
Niegdyś stał tu kiosk Ruchu, za który można się było skryć gdy wiał silny wiatr, bądź stanowił on osłonę przed zacinającym deszczem czy śniegiem. Kiosk zlikwidowano, a pasażerowie oczekują dosłownie pod gołym niebem. Taka sytuacja trwa już wiele lat i aż dziw, że do tej pory nikt nie wystąpił o ustawienie tu wiaty. W imieniu marznących i moknących pasażerów wnosimy do ZDiTM o pilne ustawienie na tym dużym przystanku wiaty autobusowej.
EL