Radni miejscy Rady Miasta Szczecina zdecydowali o wprowadzeniu dodatkow2ych punktów przy przyjęciu do żłobka jeśli dziecko zostało zaszczepione obowiązkowymi szczepionkami. Antyszczepionkowcy – dodajy nie zwasze z mądrymi argumentami, znacznie zachwiali wiarę w skuteczność i potrzebe dokonywania szczepień. Coraz więcej dzieci w ogóle nie jest szczepione, a to od razu przełożyło się na wzrorost zachoowań na odrę, czy ospę. Wzbudza to niepokój zdecydowanej większości rodziców, którzy pilnują szczepień lecz obawiają się o zdrowie swoich dzieci. Odpowiedzią będą dodatkowe punkty za szczepienia, które zwiększą szansę dziecka na miejsce w publicznym złobku lub przedszkolu, zdecydowali o tym szczecińscy radni. Jak uzasadniał Łukasz Tyszler, radny Platformy Obywatelskiej (z zawodu lekarz), chodzi o przedstawienie przez odzica bądź opiekuna dziecka oświadczenia o odbyciu obowiązkowych szczepień. To mniejszy wymóg niż uchwalony we Wrocławiu, gdzie rodzicie muszą okazać Kartę Szczepień, u nas wystarczy oświadczenie. Radni postanowili, że to dodatkowe kryterium nie będzie decydujące przy przyjęciu dziecka, ale dodatkowe punkty mogą decydować. Przy głosowaniu „za” byli radni z Klubu Bezpartyjnych i Koalicjio Obywatelskiej. Radni PiS wstrzymali się od głosu. Mieli wątpliwości czy można dokonywać waglądu do dokumentacji o stanie zdrowia. A;e „oświadczenie” nie jest dokumentacją typu Katrta Szczepień. Teraz uchwały o dodatkowych punktach za szczepienia w żłobkach i przedszkolach przejrzą prawnicy wojewody. W życie wejdą jeśli nie będzie żadnych uchybień i będą zgodne z prawem.
Ze względu na sprzeciw antyszczepionkowców, władze miast uciekają się do różnych sposobów przypominania o obowiązku dokonywania szczepień. Dziwi tylko to, że szczepieniom są przeciwne te osoby, które w dzieciństwie zostały im poddane, uniknęły groźnych chorób, a teraz swoim dzieciom odmawiają prawa do zachowania zdrowia.
EL
Foto ilustracyjne