Po wielu latach starań, przekładania terminu rozpoczęcia inwestycji, wreszcie materializują się zapowiedzi zarządu Spółki Targowisko Dąbie i na plac wszedł wykonawca robót. Rozpoczął od uprzątnięcia kilku straganów, które zgrupowano w jednej części placu targowego. Zgodnie bowiem z zapowiedzią pani Renaty Wiszniewskiej prezes Targowiska, prace modernizacyjne nie zastopują handlu. Handel będzie prowadzony przez cały czas trwania robót, bo wykonawca będzie je prowadzić etapami.
W niecały rok znikną brzydkie budy i dziurawe podłoże, po którym stąpali klienci. Zamiast tego, będą nowoczesne boksy, zadaszone alejki i niewielki zaułek z ławeczkami. Przewidziana jest też toaleta oraz stojaki na rowery. Najbrzydszy rynek na Prawobrzeżu zamieni się w ładne miejsce do handlu i spotkań tych, którzy lubią robić zakupy wśród znanych sobie handlowców. Takie zagospodarowane miejsce z trzydziestoma boksami da też szansę do spotkań towarzyskich, bo część klientów po prostu lubi porozmawiać z innymi. Ważne, że prace ruszyły, że targowisko się zmieni i znikną obskurne budy, które swym wyglądem raczej nie przyciągały klienteli. Nowe będzie z pewnością i ciekawsze i ładniejsze. Będziemy z życzliwością śledzić postęp prac.
EL