Rozstrzelać strzelnicę

09.07.2014, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Pacholęciem będąc biegliśmy za kolumną wojska by chłopaki w mundurach dali nam łuski po nabojach.

Tak było przez lata, bo na strzelnicy w Parku Leśnym Dąbie oko ćwiczyli żołnierze różnych formacji. Błyszcząca łuska po naboju była wtedy największym skarbem podrostka. Dziś nikt nie biegnie po Pomorskiej za wojskiem, bo to już dawno ma własną strzelnicę, a i ruch wzmógł się okrutnie. Strzelnica działa jednak dalej.

Od pewnego też czasu strzelnica stała się solą w oku okolicznych mieszkańców, którzy protestują przeciwko dobiegającemu zeń hałasowi. Strzelnicę prowadzi Szczecińskie Towarzystwo Strzeleckie, które dzierżawi cały obiekt od Zakładu Usług Komunalnych. Sprawa oparła się już o prezydenta i komisję gospodarki komunalnej RM, lecz rozwiązania problemu nie widać.

Po liście mieszkańców do radnych, ci dokonali lustracji na miejscu i w wielu częściach potwierdzają się zarzuty protestujących. Radni dostrzegli dziury w ogrodzeniu, mają wątpliwości czy obiekt spełnia ostre wymogi formalne, a nawet dokonali pomiaru natężenia hałasu, który jest bodaj największą bolączką dla mieszkańców.

Według pomiarów STS natężenie hałasu to 52 decybele co odpowiada głośnej rozmowie. Z pomiaru radnych wynika, że to 79 decybeli czyli ruch uliczny o sporym natężeniu. Żaden z tych pomiarów nie jest miarodajny, gdyż takowy musi być wykonany przez uprawnione służby. Żeby go wykonać trzeba wyłożyć minimum 2,5 tysiąca złotych.

Ostatecznie radni podjęli decyzję o skierowaniu wniosku do prezydenta o zawieszenie działalności strzelnicy i zbadanie przez powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego dostosowania strzelnicy do prawa budowlanego. Nie przesądza to o likwidacji strzelnicy, ale jest to krok w tę stronę.

   Nikt nie kwestionuje, że hałas jest uciążliwością doskwierającą zwłaszcza w godzinach wieczornych. Przez wiele lat działalności strzelnicy nikomu to nie przeszkadzało, bo ludzie mieli pracę i wracali do domów po zakończeniu strzelań. Dziś dla mieszkańców kilku (dosłownie) domów, hałas jest argumentem do likwidacji strzelnicy, która jest wartością historyczną samą w sobie. Przed wojną zbudowali ją Niemcy i ich wojska też tu ćwiczyły. Można nakazać STS prowadzenie strzelań tylko do godziny np. 17,00 z wyłączeniem (bezwzględnym!) weekendów. Jakie decyzje podejmie prezydent, poinformujemy.

EL

Foto tytułowe youtube.com

 

 

 

 

 

 

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (13.58.39.23). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.

Facebook