Przebudowa miała za zadanie wprowadzenie na stałe ronda, a co za tym idzie, poprawę bezpieczeństwa i swobody włączania się do ruchu, a także podwyższenie przepustowości dla relacji podporządkowanych wlotu ulicy Mącznej. Ważne jest także uspokojenie i poprawa bezpieczeństwa.
Tyle z komunikatu. Ani słowa o ponad czteromiesięcznym opóźnieniu inwestycji, ani słowa przeprosin za to, jak i za tyle miesięcy opóźnienia. To rondo wstydu, bo na budowie przez kilka miesięcy nic się nie działo, a ZDiTM uparcie twierdził, że inwestycja będzie oddana do końca ubr., czyli zgodnie z umową z wykonawcą. To już taka świecka tradycja tego miasta, że każda inwestycja kończy się z opóźnieniem. Za rok zagłosujemy ponownie na nieudaczników, którzy znowu będą tłumaczyć, że opóźnienie to norma…
AGA