Rady Osiedli Majowego, Bukowego i Słonecznego ostro protestują przeciwko takiemu pomysłowi. Rady uważają, że to absurdalny pomysł, bo biblioteka nie może znajdować się poza osiedlami mieszkaniowymi. Do protestu przyłączają się też mieszkańcy, którzy czują się jakby mieszkali w Szczecinie „B”. Prawobrzeże jest niedoinwestowane, nie ma roweru miejskiego (długo nie będzie!), nie ma domu kultury z prawdziwego zdarzenia, a teraz chcą zabrać trzy punkty biblioteczne. Jesteśmy traktowani jak gorsza część Szczecina…
Kierownictwo Miejskiej Biblioteki Publicznej wystąpiło z pomysłem zlikwidowania trzech filii bibliotecznych na Prawobrzeżu: przy ul. Seledynowej na osiedlu Bukowym, przy ul. Rydla na osiedlu Słonecznym i przy ul. Nałkowskiej na osiedlu Majowym. W ich miejsce ma powstać nowoczesna i multimedialna biblioteka przy ul. Struga w obiekcie po fabryce lodów Ekko. I byłoby to ok., gdyby nie fakt, że obiekt znajduje się w oddaleniu od osiedli mieszkaniowych i sam dojazd do niego to jednak spory problem. Jaki sens ma organizowanie biblioteki, do której czytelnicy będą zmuszeni organizować prawdziwe wyprawy?
Negatywne zdanie wyrażają przewodniczący poszczególnych rad, przy czym Marek Chabior przewodniczący RO Słoneczne zaproponował by w drodze kompromisu wybudować nową mediotekę w okolicach ronda Reagana przy ulicy Handlowej. Byłaby to kompromisowa lokalizacja dla czterech pobliskich osiedli mieszkaniowych, z doskonałym skomunikowaniem. Rady podnoszą też jeszcze jeden argument. Pytają o opinię ekspertów dotyczącą kwalifikacji hali po Ekko na bibliotekę. Skąd wiadomo, że obiekt się nadaje, że będzie spełniać wszystkie wymagania? Niebagatelne są też koszty dzierżawy. W skali roku to ponad 300tys. złotych! Umowa miałaby być zawarta na 10 lat. Własny obiekt to jakieś jedna czwarta tej sumy. Decyzję o likwidacji filii radni mają podjąć na wtorkowej sesji Rady Miasta.
EL