Przesyt…

22.10.2015, Szczecin. Prawobrzeże - dwutygodnik informacyjno-reklamowy

Kampania wyborcza do Parlamentu rządzi się swoimi prawami, ale jeśli nastąpi przesyt, skutek może być odwrotny od zamierzonego.

Płot byłego Urzędu Stanu Cywilnego w Dąbiu - dziś siedziba Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, „zdobi” aż osiem banerów różnych kandydatów do Sejmu i Senatu! Różnych nazwiskami i miejscami na liście, ale jednej opcji politycznej. Nie nam pytać czy płot należący do miasta przyniesie temuż miastu jakieś profity z tytułu ekspozycji banerów, ale uważamy, że to przesyt by w jednym miejscu wieszać aż tyle reklam.
 
W rozmowie ze specami od marketingu politycznego usłyszeliśmy, że takie nagromadzenie nazwisk na tak niewielkiej przestrzeni, przynosi skutek odwrotny od zamierzonego. Przechodniom zlewa się to wszystko w ciąg „śmieci i bałaganu”, i raczej nikt nie zapamięta nazwisk i pozycji na liście wyborczej reklamujących się kandydatów. Odrębną sprawą jest trakowanie niektórych „twarzy” domalowywaniem szczegółów, czy wydzieraniem nosa lub oczu. Jedno nie ulega dla nas wątpliwości, takie nagromadzenie reklamy politycznej to zwyczajny przesyt i zaśmiecanie przestrzeni publicznej. Od razu widać jakiej opcji politycznej jest gospodarz posesji, który udostępnił płot na banery tylko jednemu ugrupowaniu. Na szczęście wybory już w niedzielę. ©
 
EL

Galeria zdjęć

Skomentuj

Znamy Twoje IP (18.226.200.180). Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.