Powodem jest zalanie budynku na skutek pękniętej rury. W domach pozostało 80 dzieci. Do awarii doszło w jednej z klas na drugim piętrze, gdzie pękła stara rura. – Budynek został wybudowany w 1929 roku i takie niespodzianki mogą się zdarzać, w końcu wiek ma swoje prawa - mówi Iwona Postawa dyrektor SP nr 25. Wszyscy nauczyciele przystąpili do osuszania budynku i wynoszenia na na powietrze wszystkiego co można wysuszyć na słońcu.
Do pracy przystąpili też wezwani straży, którzy wypompowali około trzech tysięcy litrów wody. Woda przelała się aż na parter. Na korytarzach są kałuże, postawiano wiadra, do których kapie z sufitu. Wezwani na miejsce hydraulicy wymieniają pęknięty odcinek rury. Nasiąknięte wodą klepki z parkietu, pracownicy szkoły wynoszą wiadrami. Pracuje przy tym dwudziestu nauczycieli.
Nawet wstępnie nie oszacowano strat, choć będą dość spore. Normalne zajęcia w szkole przy ulicy Letniskowej mają się odbyć już we wtorek. Każda placówka szkolna, - i ta również, jest ubezpieczona i z tego źródła zostanie pokryta część kosztów remontu.
EL