W jakiejś części obala to skargi mieszkających w pobliżu ludzi o dokuczliwości sąsiedztwa strzelnicy. Jest ona prowadzona przez Szczecińskie Towarzystwo Strzeleckie, a umowa dzierżawy kończy się w przyszłym roku. Towarzystwo deklaruje, że chce jej przedłużenia.
Mimo wielu skarg na uciążliwe sąsiedztwo strzelnicy, jej władze zapewniają, że chcą iść na kompromis i po raz kolejny ograniczyć liczbę godzin i dni używania obiektu. Są przekonani, że to złe emocje niewielkiej grupy mieszkańców blokują porozumienie.
Sprawą zajęła się też Rada Osiedla Kijewo, której przewodniczący Zbigniew Frątczak uważa, że problemem są ćwiczenia funkcjonariuszy różnych służb mundurowych. Zauważa też, że z założenia miała to być strzelnica sportowa, a stała sie strzelnicą dla różnych służb. – Strzelanie z ostrej amunicji odbija się takim echem, że słychać je nawet przez zamknięte okna – dodaje przewodniczący Frątczak.
Sprawą zajęła się też Rada Osiedla Kijewo, której przewodniczący Zbigniew Frątczak uważa, że problemem są ćwiczenia funkcjonariuszy różnych służb mundurowych. Zauważa też, że z założenia miała to być strzelnica sportowa, a stała sie strzelnicą dla różnych służb. – Strzelanie z ostrej amunicji odbija się takim echem, że słychać je nawet przez zamknięte okna – dodaje przewodniczący Frątczak.
STS wykazuje dobrą wolę i już podjęło szereg działań ograniczających uciążliwość strzelnicy. Całkowicie zaprzestano strzelań w niedziele, znacznie ograniczono czasy strzelań w soboty, a w pozostałe dni odbywa się ono w godzinach 9-15. Miasto czeka jeszcze na wyniki pomiarów z użyciem broni długiej i jeśli będzie za głośno, dzierżawca terenu czyli STS będzie musiał wybudować ekrany dźwiękoszczelne. Jeśli nie ograniczy natężenia hałasu dobiegającego ze strzelnicy, będzie to podstawa do ewentualnego zamknięcia obiektu.
EL