Mowa o światłach akomodacyjnych, które dziś uruchomiono na skrzyżowaniu ulic Mączna i Walecznych w Zdrojach. W godzinach popołudniowych Zdroje praktycznie zostały sparaliżowane, bo utworzył się tu ogromny korek sięgający ponad dwóch kilometrów. Sygnalizacja tak spowolniła przejazd, że auta stały na ulicy Leszczynowej, daleko przed wjazdem na rondo.
Możliwe, że to „błędy i bóle” okresu niemowlęctwa, ale jeśli tak ma dalej działać to inteligentne urządzenie z kamerami liczącymi pojazdy, to kierowcy stojący po godzinie w korku wnoszą o jego natychmiastowy demontaż.
EL