Niby są atesty i certyfikaty, niby nic się nie dzieje, ale po doniesieniach z Holandii, i opinii duńskich naukowców, że granulat stosowany do budowy podłoża, może być szkodliwy, zlecono badania. Sprawa dotyczy podłoża tzw. sztucznej trawy na boiskach typu Orlik. Szczeciński magistrat zlecił właśnie specjalistycznemu laboratorium w Gliwicach zbadanie próbki takiej „trawy”. Materiał do badania już został wysłany. Sprawa pojawiła się po informacjach z Holandii, gdzie stwierdzono, że podłoże może wydzielać szkodliwe substancje, a nawet rakotwórczy kadm. – Próbkę pobrano losowo z boiska przy ulicy Strzałowskiej, ale wszędzie podłoże jest z tego samego granulatu więc badania będą dla wszystkich boisk miarodajne, mówi Piotr Zieliński z biura prasowego urzędu miejskiego. Chcemy mieć absolutną pewność, że korzystającym z takich boisk nic nie grozi, dodaje Piotr Zieliński. W laboratorium próbki zostaną poddane mineralizacji i spaleniu, a wyniki pomiarów będą przeanalizowane i dadzą odpowiedź na pytanie, czy sztuczna trawa jest szkodliwa. Jest ona produkowana między innymi ze zmielonych opon samochodowych z dodatkiem plastomerów i innych substancji chemicznych. Wyniki badań będą znane w listopadzie. To nie pierwsze doniesienie na temat szkodliwości podłoża i dobrze, że szczeciński magistrat zdecydował się na badania, które rozstrzygną kwestię, i utną (być może) wszelkie plotki i spekulacje.
EL