Pierwotnie planowano jego modernizację w maju, ale stan był już tak zły, że groziło połamanie nóg, w najlepszym przypadku ich skręcenie. Chodnik wzdłuż ulicy Anieli Krzywoń od strony pawilonu Domus, już dawno domagał się remontu. W wielu miejscach brakowało w nim płyt chodnikowych, niektóre sterczały z podniesionymi brzegami, a opodal ławki jakieś stare krawężniki idące w poprzek chodnika stanowiły „potykacze”, na których po deszczu lub po opadach śniegu można było wybić zęby. To dlatego miejscowa Rada Osiedla wystąpiła do ZDiTM o pilną renowację tego chodnika.
Już w październiku – także niespodziewanie, dokonano renowacji chodnika po przeciwnej stronie wzdłuż nieruchomości o numerach 1-4. Jak się okazało, zupełnie przyzwoity chodnik wyremontowano bo jeden z mieszkańców dzwonił po wielokroć i domagał się tego. Ani ruch pieszych po tamtej stronie, ani rzeczywisty stan chodnika nie wymagał inwestycji, ale skoro już miasto zdecydowało się na jego remont, został on wykonany i chodnik jest z kostki brukowej. Jednak remont chodnika po tej „lepszej” stronie wywołał lawinę złośliwych komentarzy o stanie chodnika po drugiej stronie, czyli opisany wyżej. Bez wcześniejszej informacji czy zapowiedzi, ale w okresie gdy sklep Netto jest zamknięty do 30 stycznia, ZDiTM zdecydował się na remont najgorszej części chodnika. I chwała za to, bo upadająca kobieta z torbami zakupów na skutek potknięcia się o wystające płytki, nie jest miłym widokiem. A takie zdarzenia miały tu miejsce.
EL